Zainspirowana ciasteczkowym pomysłem na torbę zakupową postanowiłam spróbować i ja. Nie wyszło mi tak dobrze, ale człowiek cały czas się uczy. Pierwsza zrobiona dla mamy druga moja własna. Fajne są te torby, ale takie jakieś szare więc dodałam im trochę kolorów. Z taką nie wstyd iść na zakupy. Kwiaty i listki wycięte z filcu połączone szwem. Do kwiatków dodałam kilka kolorowych koralików. Napis ekozakupy wyhaftowałam sama, ale to chyba widać. Krzywo wyszło, że szok. Kolejna będzie na pewno lepsza 🙂