po spotkaniu

Sobotnie scrapowe spotkanie u Tores było prawdziwym zastrzykiem pozytywnych emocji. Od dawna czekałam na to spotkanie a w zasadzie strasznie chciałam poznać UHK i Niebiesko-Oką. Ich prace to małe dzieła sztuki. Czas spędzony w tak miłym towarzystwie niestety mija bardzo szybko i czuję mały niedosyt. Na szczęście już 09.03 spotkanie w Decou 🙂  Efektem tego spotkania są dwie kartki. Pierwsza ślubna. Zamysł był taki żeby poeksperymentować z odcieniami bieli i faktura, ale troszkę nie wyszło jak chciałam ze względu na mała ilość wziętych papierów. Druga z okazji narodzin Lenki…

Zapraszam;

Nadal w romantycznym klimacie

Dziś dwie kartki wg. forumowego kursu na kartkę wiązaną Sasilly. Pomysł znakomity więc próbuję swoich sił. Kartki nadal w klimacie ślubnym. Tym razem w brązach. Gdybym miała jeszcze raz stanąć przed ołtarzem 😉 wybrałabym suknie w kolorze ecru przewiązaną taką właśnie czekoladową szarfą. Uwielbiam te kolory. Do całości zabrakło mi jedynie koronki, ale jak to mówią: ” co za dużo to niezdrowo”.

Zapraszam.

slubna

slubna1,5

Druga kartka na bazie papieru Chocomint z ręcznie wyszywanymi serduchami.

slubna2

slubna2,5