Sobotnie scrapowe spotkanie u Tores było prawdziwym zastrzykiem pozytywnych emocji. Od dawna czekałam na to spotkanie a w zasadzie strasznie chciałam poznać UHK i Niebiesko-Oką. Ich prace to małe dzieła sztuki. Czas spędzony w tak miłym towarzystwie niestety mija bardzo szybko i czuję mały niedosyt. Na szczęście już 09.03 spotkanie w Decou 🙂 Efektem tego spotkania są dwie kartki. Pierwsza ślubna. Zamysł był taki żeby poeksperymentować z odcieniami bieli i faktura, ale troszkę nie wyszło jak chciałam ze względu na mała ilość wziętych papierów. Druga z okazji narodzin Lenki…
Zapraszam;