W przerwie miedzy kolejnymi kartkowymi domkami, pokusiłam się na zrobienie mojego pierwszego składaka. Kurs na jego wykonanie wyglądał dość „groźnie”, ale jak to w życiu bywa to co wydaje się być trudnym w rzeczywistości okazuje się pikusiem. Panem Pikusiem 😉 Mój pierwszy składak ma całe mnóstwo niedociągnięć, ale jak na pierwszy raz to i tak nie jest źle.
Zapraszam;
Zapraszam do PatiS. Rozdaje słodkości 🙂
bardzo ładny! ślicznie skomponowany! Chyba będę musiała też spróbować bo nie mogę dojść jak to jest, że ten zawijas srebrny nie wystaje nad obrazek. 🙂