Śnieg topnieje, robi się coraz cieplej i już tak mocno chciałabym zobaczyć zielone liście na drzewach…Tęskno mi do kolorów i słońca 🙁 Mogę to sobie zrekompensować i poszaleć robiąc kartki.  Ta którą dziś pokazuję powstała z okazji pierwszych urodzin i jej motywem przewodnim stała się filcowa sowa. Każdy element wykrojony osobno i złożony w całość. Mam nadzieję, że dzisiejsza kartka poprawi Wam humor bo pogoda dziś w Szczecinie tragiczna…

Jak  żyjecie dziewczyny w tych mrozach? Przyznam szczerze, że ja zbliżam się niebezpiecznie do mojej granicy wytrzymałości zimna. Brrr oby do wiosny 🙂 Jak widzicie wracam do dziecięcych kartek 🙂 Tym razem mam nadzieję „uszczęśliwiłam” małego Jasia. Kartka na bazie koła z Pasiakowymi potworkami. Więcej szczegółów na stryszkowym blogu.

Zapraszam;