Wróciłam i od razu zabrałam się do pracy:) Założyłam sobie, że skończę album dla Duśki co oznacza, że każdego dnia zrobię jedną stronkę. Nadal kompletnie nie mam pomysłu na okładkę, nie mówiąc już o tym, że wciąż nie wykminiłam jak powiększyć objętość albumu bez kupowania dodatkowych koszulek, bo teraz aż trzeszczy w szwach.
Dziś oscrapowałam zdjęcie zrobione u moich rodziców kiedy to Nadia dobrała się do krzaka z malinami. Od wiśni musiałam ją odciągać siłą, ponieważ jadła z pestkami. Moje dziecko to owocowy odkrywca 🙂 Skorzystałam z ostatniego zakupu tzn. papieru z I lowe SCRAP – Chocomint. UWIELBIAM GO jest boski. Fantastyczne kolory, gruba tektura. Mało mi do szczęścia potrzeba 😉
Scrap wg. mapki ze scrapmapki #12. Oczywiście zbyt dosłownie potraktowany.
Zapraszam…