To, że nie jestem zbyt mix-mediowa to już chyba wiecie. Szczytem moich możliwości było użycie gesso więc do tego wyzwania jakoś nie zapałałam entuzjazmem, ale dlaczego nie spróbować. Motywem przewodnim w stryszkowym wyzwaniu tym razem jest folia termokurczliwa. Zabawa rozpoczyna się podczas nagrzewania. Choć przyznaję, że spodziewałam się większych gabarytów odstęplowanego motywu to efekt jest ciekawy. A co Wy na to? Jestem ciekawa waszych opinii.
3 Thoughts on “Folia termokurczliwa”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
A ja lubię bardzo 🙂 Mam co prawda białą folię, nie przezroczystą, ale własnie podoba mi się, że ona tak baaardzo się kurczy 🙂
A karteczka świetna, jak zawsze 😉
Piękna kartka, a następlowany motyw tworzy ciekawy efekt :).
hmm… jak zwykle zaskakujesz 🙂 🙂 Muszę przyjść na nauki z foliowania 🙂 a kartka jest świetna, od początku spodobał mi się ten brązowy wzorek 🙂 zresztą widziałaś jaki box mi wyszedł 🙂
do zobaczenia