Wyszła spod mych rąk kolejna różowa kartka 🙂 Tym razem na wyzwanie scrapmapkowe CM#15. Do jej powstania zainspirowała mnie ta cudna bordowa tasiemka w groszki, którą zakupiłam dosłownie dwa dni temu. Nie mogłam się powstrzymać. Doceńcie proszę przeszycia, wykonane są ręcznie, ale to chyba widać 😉
Przepraszam za zdjęcia. To na górze to promienie słońca. Nie udało mi się zrobić nic lepszego.
Zapraszam.
No nie mogę się opanować. Jak na co dzień nie lubię różowego koloru tak przy scrapowaniu podchodzi mi sam pod rękę. No nic jutro wrzucę kilka kartek (nie różowych) dla przełamania tej kolorystyki .
Scrap powstał wg. mapki #13 ze scrapmapek. Do jego stworzenia użyłam papieru Romanca z I lowe SCRAP, naklejek bittersweet od Basicgrey, kilka kropelek akrylowych i rub-onsa Favorite photos.
Zapraszam;
Wróciłam i od razu zabrałam się do pracy:) Założyłam sobie, że skończę album dla Duśki co oznacza, że każdego dnia zrobię jedną stronkę. Nadal kompletnie nie mam pomysłu na okładkę, nie mówiąc już o tym, że wciąż nie wykminiłam jak powiększyć objętość albumu bez kupowania dodatkowych koszulek, bo teraz aż trzeszczy w szwach.
Dziś oscrapowałam zdjęcie zrobione u moich rodziców kiedy to Nadia dobrała się do krzaka z malinami. Od wiśni musiałam ją odciągać siłą, ponieważ jadła z pestkami. Moje dziecko to owocowy odkrywca 🙂 Skorzystałam z ostatniego zakupu tzn. papieru z I lowe SCRAP – Chocomint. UWIELBIAM GO jest boski. Fantastyczne kolory, gruba tektura. Mało mi do szczęścia potrzeba 😉
Scrap wg. mapki ze scrapmapki #12. Oczywiście zbyt dosłownie potraktowany.
Zapraszam…
