Zrobiłam książkę kucharską. Bardziej z potrzeby niż od tak sobie. Ze starej wysypywały się już wycinki z gazet z przepisami. Moja nowa wersja książki kucharskiej bardzo mi się podobała dopóki nie zobaczyłam książek wykonanych przez Mirabeel , ale gdzie mi tam do mistrza. Zdjęcie zupełnie nie oddaje kolorystyki. Marzy mi się jakiś kurs fotografowania, żeby wyglądało to jak w rzeczywistości . Książka jest beżowa w czekoladowe kropki. Jak już pisałam na forum chciałam, żeby była prosta, ale z pieprzem . Dlatego dodałam tą czarną koronkę 🙂 Miała też być jak najmniej odstająca bo mam mało miejsca, żeby ją przechować w kuchni, ale poszalałam z różyczkami i wyszło jak widać .
Zapraszam…
I jeszcze candy u ENCZY. Uwielbiam jej prace więc zapraszam na jej bloga 🙂