pastele

Kompletnie oszalałam na punkcie tego formatu. Trzaskam te kartki jak opętana. A to nie kooooooooniec 🙂

Jeszcze Was pomęczę;

PS. Rzadko się chwale, ale pewnie i tak się dowiecie. Kilku dni  temu dołączyłam do zacnego grona projektantek  Na strychu. Posiedzę tam gościnnie przez dwa miesiące i mam nadzieję na kapitalną zabawę i moc inspiracji.

Zapraszam;

ręcznie robiona kartka ślubna