SMASH it

Znalazłam temat przewodni dla mojego SMASH’a. Leżał biedny, samotny w szufladzie, aż tu nagle 🙂 Oczywiście główną bohaterką będzie moja 5-letnia córcia. Będę więc uwieczniać jej scrapowe przygody. Ma ogromne ciągoty w tym kierunku. Na pierwszy rzut poszedł mój najnowszy nabytek  masa plastyczna Marthy Stewart.

Moje dziecko podobnie jak ja było nią zachwycone.  Oczywiście kolorem dominującym był róż, ale co tam zabawa była przenia.

DSC_0935

DSC_0937

DSC_0939

Jagodowo-malinowy mix

Już mam 🙂 Kupiłam sobie masę plastyczną razem z zestawem ramek Marthy Steward….a co chociaż tyle przyjemności człowiek w życiu ma 🙂  Moje dziecko jest nią zachwycone, ja już mniej bo masa znika w oczach. Nasze ostatnie twórcze scrapowanie skończyło się płaczem, bo chowałam masę w popłochu 🙂 No nic to znajdzie się jakiś tańszy odpowiednik dla dziecka.

Więcej o dzisiejszej kartce  na stryszkowym blogu.

DSC_0915

DSC_0922

DSC_0917

DSC_0925